Meble muszą być produkowane w sposób ekologiczny. Każdy producent wcześniej czy później zmierzy się z tym wyzwaniem. Kluczem jest świadomość, edukacje producentów, projektantów i inwestorów oraz polityka „małych kroków”. Takie wnioski płyną z dyskusji „Meble. Zrównoważony design”, która odbyła się w trakcie pierwszego dnia 4 Design Days.
Gospodarka obiegu zamkniętego wkracza do fabryk meblowych – co z tego wynika dla producentów, dystrybutorów i projektantów? Czy to konieczność, przed którą stanie każdy wytwórca mebli? Czy polscy producenci mebli mają świadomość, jak się zabrać do zmiany?
Mam wrażenie, że nadal ciąży nam brak ogólnej wiedzy. Wszyscy wiemy, że trzeba, ale nie wiemy jak – mówiła Magdalena Borowiec, dyrektor marketingu Profim i Flokk Polska. A tymczasem naprawdę niewiele trzeba, żeby wprowadzić zmianę. Pięć kroków do zrównoważonej produkcji mebli, które warto i trzeba wdrażać to: niska waga, bo to mniej elementów, mniej potrzebnych materiałów i surowców; mała liczba komponentów, która oznacza mniejsze opakowania i wydajniejszy transport; brak szkodliwych dla środowiska materiałów i substancji; długi cykl życia produktu dzięki ponadczasowemu wzornictwu i wymienialnym częściom, wreszcie - projektowanie w taki sposób, aby produkty można było łatwo zdemontować do recyklingu za pomocą przedmiotów codziennego użytku – nożyczek czy długopisu – dodawała Magdalena Borowiec.
Jakie materiały są ekologiczne? Czy zawsze będzie to drewno i inne surowce, powszechnie postrzegane jako ekologiczne? Na to pytania odpowiadał Oskar Zięta, projektant i założyciel zieta.prozessdesign. Nasze produkty są wykonane w technologii monomateriałowej i staramy się, aby wszystkie dodatki również były wykonane z tego samego materiału, żeby po wyeksploatowaniu, można je było bez problemu poddać recyklingowi. Tworzymy rzeczy solidne, wytrzymałe, z „inteligentnego” materiału, który ma szansę być powtórnie użyty, bo zużyte i przetworzone aluminium, miedź czy stal, wracają do życia, jako nowy metal.
Zalety drewna jako materiały zrównoważonego podkreślała z kolei Magdalena Hubka, projektantka i założycielka Swallow’s Tail: Proces jego pozyskiwania, przy prowadzeniu odpowiedniej gospodarki leśnej, jest w całości odnawialny, a przede wszystkim nie wymaga nakładów energii, ponieważ powstaje dzięki naturalnemu procesowi fotosyntezy, nie obciążając środowiska. Pozyskiwanie drewna, przy założeniach zrównoważonej gospodarki leśnej nie powoduje nieodwracalnego przekształcenia środowiska
Uczestnicy dyskusji zgodnie podkreślali rolę świadomości, aby umieć odróżnić prawdziwe działania ekologiczne od marketingowej „ściemy”.
Poświęciliśmy sporo wysiłku aby odnaleźć producentów prawdziwie ekologicznych, wiele podróżowaliśmy też po Europie, aby porozmawiać z nimi, zobaczyć, jak tworzą i wykonują swoje produkty – wyjaśniał Bartosz Chmielewski, CEO Zero Waste Design. A przede wszystkim, by przekonać się, czy stoi za nimi marketing czy faktyczna potrzeba, aby wytwarzać produkty o krótszym śladzie ekologicznym. Mnie osobiście bardzo denerwuje hasło „moda na ekologię”. To nie moda, to konieczność i nasz obowiązek – jako producentów, projektantów i konsumentów.
W dyskusji wzięli udział: Magdalena Borowiec, dyrektor marketingu, Profim i Flokk Polska, Bartosz Chmielewski, CEO, Founder, Zero Waste Design, Magdalena Hubka, projektant, Swallow's Tail, Oskar Zięta, architekt, projektant, założyciel, Zieta Prozessdesign Sp. z o.o.. Debatę moderowała Justyna Łotowska, redaktor magazynu Dobrze Mieszkaj i portalu Dobrzemieszkaj.pl oraz redaktor naczelna portalu Biznesmeblowy.pl.